... wielkanocne miały w tym roku wzięcie. Kurcze, jak miło o tym pisać. Oto zrobiona dzisiaj i pewnie pójdzie na prezent, ale mam jeszcze dwie do sprzedania.
Pozdrawiam w szczególnym dla mnie dniu, bo dzisiaj obchodzimy Międzynarodowy Dzień Teatru i z tej okazji dajemy premierę najnowszego spektaklu Teatru KOD "Instrukcja obsługi". Trzymajcie kciuki, albo przyjdźcie na premierę (godz. 18:00). Zapraszam.
teatr; pieśni ludowe; rękodzieło; kwiaty z bibuły; papierowa wiklina; plecionkarstwo; folklor
piątek, 27 marca 2015
środa, 25 marca 2015
Wielkanocne...
... kartki. Zrobiłem, a żona już wysłała.
Gdybym tu nie zajrzał przed świętami, to na wszelki wypadek tym, którzy tu okazjonalnie oglądają moje prace życzę Wesołych Świąt Wielkiej Nocy i radości z drobnych zdarzeń, które budują wiarę w odradzanie się naszego ducha.
Gdybym tu nie zajrzał przed świętami, to na wszelki wypadek tym, którzy tu okazjonalnie oglądają moje prace życzę Wesołych Świąt Wielkiej Nocy i radości z drobnych zdarzeń, które budują wiarę w odradzanie się naszego ducha.
wtorek, 10 marca 2015
Postanowiłem...
... zrealizować swój sen o byciu w dużym mieście, w jakimś teatrze, na jakiejś sztuce i z radością
skorzystałem z zaproszenia Daniela Źródlewskiego, który po 9 latach wrócił do
reżyserii, by 20 lutego, w Akademickim Centrum Kultury w Szczecinie pokazać
swoje nowe sceniczne dzieło. Spektakl nazywa się „Fumisteria” i w znacznej
części oparty jest na tekście E. Ionesco „Król umiera czyli Ceremonie”.
Połączono siły dwóch amatorskich zespołów – Teatru Karton i Teatru Nie Ma, by
„stworzyć” spektakl w konwencji bajki o nieudolnym królu, o władzy, o pozornej
miłości, życiu i oczekiwaniu na śmierć. Przyjemnym akcentem tego spektaklu
okazały się marchewki z czosnkowym sosem rozdawane publiczności, która to przez
półtorej godziny oczekiwała śmierci bezbarwnego monarchy manipulowanego nie
tylko przez swoje żony, ale także przez astrologa-lekarza czy strażnika.
Wszystko w klimacie absurdu i nonsensu, w smacznych kostiumach, ale jakoś bez
iskry bożej, bez pazura, bez nerwu. Wiadomo – premiera! Ładne, grzeczne,
formalnie poprawne, długie, ale też monumentalne przedstawienie. Takie spektakle
zdarzały się Danielowi i został on wierny swojej stylistyce. Jestem pełen
uznania za wybór dramatu, bo żaden teatr zawodowy, w obecnym czasie, nie
zrobiłby sztuki E. Ionesco, bo to niekomercyjne dzieło, nie wprawia widzów w
rechot czy każe bezmyślnie żuć gagi sceniczne. Wszystko to zrobili amatorzy!
27 lutego pojechaliśmy z żoną
ponownie do ACK w Szczecinie, ale tym razem na zaproszenie Tatiany
Malinowskiej-Tyszkiewicz (Rosjanki, od lat mieszkającej w Polsce i pracującej z
uzdolnioną aktorsko młodzieżą), by obejrzeć jej kolejną premierę „Duży zły
wilk”, zrobioną z Teatrem Nie Ma.
Tekst został oparty na sztuce
teatralnej Edwarda Albee'go „Kto się boi Virginii Wolf i opowiada o spotkaniu dwóch
par małżeńskich, które żyją w światku akademickich zmagań z karierą zawodową,
służalczością, hipokryzją i nudą. Oto, co w swoim programie napisał Teatr Nie
Ma: „Późna noc, morze alkoholu i dwie małżeńskie pary. Każda z innym bagażem
doświadczeń i wachlarzem skrajnych emocji… Miłość miesza się tu z nienawiścią,
namiętność z obojętnością, upokorzenie z przyjemnością, a hipokryzja z
bezlitosną prawdą. Całość tworzy mieszankę iście wybuchową. Czas rozpocząć
perwersyjną grę…. Czy ktoś wyjdzie z niej cało?” W tę grę zostaliśmy wciągnięci
nieświadomie, sekundując do Georgowi, to Marcie. Każdy z widzów pewnie
poszukiwał w sobie odwagi, brawury, kompromisu i żalu, by przynajmniej
emocjonalnie upokorzyć swoje grzechy. Sztuka grała na emocjach, a właściwie
kwestie podawane przez czwórkę aktorów - to bolały, to śmieszyły, to zatykały…
Grą aktorską wyróżniała się tylko Joanna Sadłowska, która ogromnie prawdziwie i
sugestywnie przekazała cały dramat swojej postaci. Brawo! Brawo Amatorzy! Brawo
pani Reżyser.
I jeszcze jedno amatorskie zjawisko.
Od 60 lat Towarzystwo Kultury Teatralnej organizuje dla amatorów jedyny w
Europie konkurs pięknego mówienia poezji i prozy – Ogólnopolski Konkurs
Recytatorski. Dziesiątki tysięcy młodych ludzi terminowało w tym konkursie latami
lub incydentalnie, a spora liczba dostała się do szkół artystycznych i z
powodzeniem występuje w teatrach, gra w filmach, serialach, a nawet w
reklamach. Nikt z nich nie wstydzi się, że próbował swoich sił w OKR-ze, że
jeździł na inne konkursy, bo odkrył w sobie pasję, powołanie czy miłość do
grania na scenie. Jest też spora grupa seniorów, którzy przez kilkadziesiąt lat
recytują, bawią swoich widzów, szkolą młodzież i dzieci. Z OKR-u wyrosła idea
stworzenia Małego Konkursu Recytatorskiego przeznaczonego dla dzieci i
młodzieży gimnazjalnej, który stał się kuźnią dla młodych talentów aktorskich,
pieśniarskich, a nawet tanecznych. 4 marca, w Myśliborskim Ośrodku Kultury,
odbywały się eliminacje powiatowe tego konkursu, na który z naszej gminy
delegowano 9 osób – 6 ze szkół podstawowych i 3 z gimnazjów. Z Dębnowskiego
Ośrodka Kultury o kwalifikację wojewódzką starały się trzy recytatorki:
Wiktoria Zając, Pola Dec i Joanna Kubica, która wprawdzie mieszka w
Mieszkowicach, ale na zajęcia przyjeżdża do Dębna. Wszystkie trzy uczestniczki
są debiutantkami w tym konkursie. Z radością przyjęliśmy werdykt jurorek MKR-u,
bowiem okazało się, że Pola Dec została wyróżniona w kat. klas
I-III, a Joanna Kubica została
zakwalifikowana na wojewódzki finał do Szczecina Dąbia, jako jedyna
gimnazjalistka. Czy tam zadziwi jurorów? Przekonamy się o tym w kwietniu.
Pola i Joasia - przed werdyktem |
Z
takich małych sukcesów wyrastają wielkie osiągnięcia. I nie muszą to być osiągnięcia
artystyczne. Amatorzy kochają swoje predylekcje, czasami nawet je rozwijają w
podeszłym wieku, a że są w mniejszości – to nie szkodzi. Potrzebni są nam przecież
również sklepikarze, stolarze, agenci ubezpieczeniowi czy prawnicy, bo to oni
podziwiają artystów, bo bez artystów świat byłby jeszcze bardziej szary i
ponury. Dobrze, że ich tak niewielu rodzi się na kamieniu.
Z prac ręcznych nie zrezygnowałem. Zamówienia już poszły do odbiorców, a były to głównie palmy i kartki. Palmy już widzieliście, więc pokazuję jedynie kartki. Te na Wielkanoc również.
Urodzinowa dla księdza |
Urodzinowa dla 10 letniej damy |
Urodzinowo-imieninowa z akcentem na imieniny |
Subskrybuj:
Posty (Atom)