wtorek, 10 listopada 2015

Pięć worów...

... liści wywiozłem do PSZOK-u, majster zakleił dziurę w elewacji po wymianie zaworów gazowych zakupy zrobione, chociaż myślałem, że dzisiaj piątek, ale żona mnie poprawiła, więc teraz mogę zasiąść i uzupełnić obrazki w swojej wirtualnej kolekcji samochwalnych dzieł. Oto pierwsze kartki, będą następne, a nawet poprowadzę mini warsztaty w naszej sekcji emeryckiej. Będziemy się uczyć samemu wykonywania kartek przeznaczonych dla ważnych instytucji i osób! Nareszcie coś innego.



 
Pozdrawiam nerwowo.

poniedziałek, 9 listopada 2015

Liście...

... opadły, ścielą się pod drzewami jak perskie dywany. Ładnie to wygląda, ale niestety trzeba sprzątnąć. Zaplanowałem sobie, że dzisiaj zbiorę te kolorowe góry do worów i wywiozę do punktu z odpadami, ale nagle ni z tego ni z owego zaczęło lać. Wróciłem do domu i mam chwilę, by umieścić na stronie dwie kartki okolicznościowe. Jak zwykle mam kłopot z doborem kolorów, więc bez zadowolenia publikuję je. Ale jeżeli nie umieszczę ich w archiwum, to zapomnę o błędach. 



Tymczasem!

niedziela, 8 listopada 2015

Gwiazdy...

... i wiewiórki! Oto, czym ostatnio zajmowałem się w dość długich przerwach między kolejnymi wyzwaniami. Za sobą już mam uroczystości jubileuszowe naszego ZNP (bardzo udane), bardzo zaskakujący spektakl Teatru Chorea "Po ptakach" oraz perfekcyjny monodram Wiolety Komar "Diva", nabór na warsztaty teatralne (przyszło 13 osób - jak nigdy!) i niezapomnianą premierę widowiska plenerowego w Krześnicy "Do nowego domu". Do dzisiaj ludzie mnie zaczepiają i wspominają to wydarzenie i opowiadają historię swoich rodzin. Jednakże przyszedł czas, aby przygotowywać się do świąt, więc przywołałem w pamięci stare wzory gwiazd i wiewiórek, a w międzyczasie popełniłem kilka kartek. Dzisiaj pokazuję gwiazdy i wiewióry. Ciekaw jestem czy się spodobają.




 
Kartki będą następnym razem. Pozdrawiam radośnie