środa, 31 sierpnia 2016

Zrobiłem...

... wiadro róż. Bez okazji. Ot, może ktoś zauważy je podczas dożynek w Pełczycach, na które jedziemy w niedzielę. To jedyne miasto, które co roku nad Jeziorem Panieńskim organizuje swoje dożynki i zaprasza sporą grupę rękodzielników, z szeroko pojętych okolic, zapewniając im namioty oraz kawę i herbatę ze słodkościami. Dlatego chętnie jedziemy do Pełczyc, mimo, że to dość daleko od nas. Nigdy nie udało nam się sprzedać zbyt wielu prac, bo zazwyczaj wiele osób oczekuje, że rozdamy nasze wyroby, albo puścimy po kilka złotych. Wierzymy jednak, że kiedyś ludzie docenią ręczną robotę i przynajmniej sami spróbują wykonać choćby jeden kwiatek własnymi rękoma. Zobaczymy wówczas na ile wycenią swoją pracę.



Pozdrawiam.

piątek, 19 sierpnia 2016

Co tu...

... pisać? Wakacje! Oczywiście ja mam wieczne, czyli zasłużone, ale inni? Wakacjują i trudno nawet kogoś namówić na grzyby. Sam muszę jeździć. Kurek już się najedliśmy, Nawet pierogi były. Przygotowuję się do imprezy nazwanej TILiA, która w tym roku odbędzie się w Chwarszczanach. Wystawiamy tam swoje "prace ręcznie robione". Oto próbka tego co udało mi się zrobić naprędce.




Oczywiście, to nie wszystko. Reszta jest do sfotografowania. Kartki też robiłem.


A oto zdjęcie z ostatniej imprezy teatralnej: Barlinek Lubi Teatr. Było klimatycznie, mądrze i wesoło. Czujemy niedosyt spektakli. Ale impreza udana.


Pozdrawiam i do zobaczenia na dożynkach.