piątek, 20 grudnia 2013

Już jest spokojnie.

Normalnie. A czasami nudno... Ubiegły tydzień dobrze się skończył, a przynajmniej dobrą wiadomością, bowiem Bartek w Suwałkach, na festiwalu monodramów "O Złotą Podkowę Pegaza", zdobył I nagrodę, czyli Srebrną Podkowę, czego mu z całego serca gratulowałem, bo przecież ten spektakl już chyba wszyscy widzieli, na wielu festiwalach, a mimo to wciąż robi wrażenie. Wprawdzie został jeszcze Horyniec Zdrój, ale Bartek może tam pojechać sobie bardzo rekreacyjnie. Oto nasz teatralny bohater, któremu za Becketta przyznano aż 9 nagród (na innych festiwalach) różnej kategorii i ważności. Wspaniale Bartku!


Rozczarowała mnie aktywność naszych mieszkańców, którzy przyszli na Festyn Mikołajowy z holenderskim Mikołajem i Czarnymi Piotrusiami. Było kilku wystawców rękodzieła, ale okazało się, że wszyscy mieliśmy problem ze zwróceniem uwagi ludzi na nasze prace. Część dorosłych przyszła pokazać swoje uzdolnione dzieci, bo tańczyły na scenie, a druga część rodziców przyszła po to, by ich pociechy nabrały jak najwięcej prezentów od holenderskiego Mikołaja. Wprawdzie nie było co brać, ale też nikt nie przyszedł na przedświąteczne zakupy. Koleżanka stojąca obok mnie zazwyczaj nie narzekała na zbyt swoich koronek, tym razem nie sprzedała ich, ani nie miała komu zaoferować swoich wyrobów. Szkoda, bo liczyliśmy na to, że chociaż oglądających będzie sporo. Nic straconego - kartki zostały już wysłane do rodziny i znajomych (były już telefony pełne zachwytów), wianki też już wiszą po domach, choinki poszły na prezenty, a dzwonki dostali ci, którzy nas w ubiegłym tygodniu odwiedzali. Pora myśleć o...
 

Może trzeba liczyć na indywidualne zamówienia, bo takie sprawiają najwięcej radości i jest pewne, że zamawiający odbierze "produkt". Ot, choćby taka kartka w pudełku, którą wczoraj przekazałem.


Pora świętować, więc przy tej niecodziennej okazji składam wszystkim moim Obserwatorom, znajomym, nowym znajomym i przygodnym Gościom Wesołych Świąt, dobrych ludzi i chwil w Nowym Roku, a zdrowia w każdym momencie obecnego i przyszłego życia, które niech upływa w dostatku i szczęściu.

Dołączam kartkę z moją choinką.
 
 
 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz