piątek, 28 sierpnia 2015

Sierpień...

... dobiega końca. Dzisiaj jest na tyle chłodno, że chce się pracować nie tylko z sekatorem. Ale forsycja została nadszarpnięta i do końca jesieni straci wiele niepotrzebnych gałęzi. Straciłaby dzisiaj więcej, ale goście przerwali tę naszą walkę. Od następnego tygodnia już nie będzie tyle czasu na ogrodowe prace, ponieważ rusza maszyna prób, wyjazdów ze spektaklem, imprez dożynkowych oraz kulturalnych eksperymentów. W niedzielę będziemy na dożynkach w Dargomyślu. A tymczasem ostatnie kartki zostały odebrane i wreszcie skończyłem sznurkową pracę na desce. Oglądajcie wnikliwie, a ja pozdrawiam.





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz