niedziela, 22 maja 2016

Smutny...

 ...tydzień minął. Zaczęło się w ubiegłą niedzielę telefonem od jednego z rodziców, że wypisuje swoją córkę z teatru. Lawina przykrych zdarzeń się posypała: zrezygnowałem z udziału w festiwalu w Świdniku, kolega z Częstochowy zrezygnował z pracy ze mną nad nowym monodramem, nie zakwalifikowaliśmy się na festiwal na Łotwie, nie znalazłem zastępstwa do jednego ze spektakli, który mamy pokazać w Nastazinie, Grand Prix "Liścia Dębu" było na żenująco niskim poziomie artystycznym i organizacyjnym, spektakl grany w Krześnicy był po prostu klapą, znajomi odwołali spotkanie, a w tą niedzielę...
Oto kilka kartek, które powstały jako remedium na zszargane nerwy.






A w tą niedzielę umarła Roma Kaszczyc - skarb naszej rodzimej kultury. To najbardziej smutna wiadomość tego tygodnia. Żegnaj Romo, albo do zobaczenia.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz