środa, 20 sierpnia 2014

Koniec...

... wakacji jest nieuchronny, czyli koniec odpoczywania od robót ręcznych i intelektualnej bezczynności. Nagle posypały się propozycje uczestniczenia nie tylko w festiwalach teatralnych, ale i w prezentacjach rękodzieła, głównie podczas dożynek. Ponieważ Szczecin traktuję priorytetowo, zgodziłem się pokazać swoje prace na dożynkach gminnych u nas, czyli w Warnicach - 31 sierpnia. Zabiorę ze sobą nowe prace z bibuły w koszykach z papierowej wikliny, które plotłem wiosną.





Mam nadzieję, że komuś się spodobają. Pozdrawiam.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz