piątek, 3 stycznia 2020

Do Siego Roku

... życzę. Wszystkim. Tym, którzy nie przeczytają tego wpisu - też!
Toast skromny, bo bardzo wykwintnym piwem Nikifor z Krynicy-Zdroju, z łemkowskiej karczmy.

Byliśmy tam przez trzy tygodnie w sanatorium. Zabiegi bardzo pomogły, a i zwiedziliśmy okolicę, aż po słowacki Vrbov. Największe wrażenie robi jednak kopalnia w Bochni. Zabawa z góralami też była przednia.


Teraz pora zabrać się za teatralne porządki. 13 spotykam się ze wszystkimi aktorami Teatru KOD. A jest nas trochę.


1 komentarz: