niedziela, 26 stycznia 2020

Fantazja...

... nie przeszkadza! Oto owoc wieczornych starań w pracowni, podczas których nasza kocica Fruźka bardzo pilnie śledziła moje poczynania. Najlepiej by się prezentował w jakimś biurze, instytucji, wrażliwej na twórczość ludową willi, albo na jakimś konkursie. Chętnie odstąpię. Wkrótce produkcja palm. Wzorzec już jest. Nie będą odbiegać od ubiegłorocznych.




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz